Pudding chia jest już znany chyba wszystkim, na jego zdjęcia możemy natknąć się wszędzie - instagram, snapchat, czy nawet facebook. Nasionka te stały się teraz bardzo "modne". Jednak co to jest i dlaczego właściwie zdobyły taką popularność? Ziarenka szałwii hiszpańskiej mają dużą moc, są bogate w witaminy, minerały, błonnik i białko, dodają także energii mocy i siły. Posiadają właściwości absorbujące dzięki czemu absorbują płyn, w którym zostały namoczone i oddają go stopniowo nawilżając cały organizm od środka.
Dodatkowo są bardzo łatwe w przygotowaniu, chociaż trzeba znać parę zasad, ponieważ często przez drobne błędy nie otrzymujemy oczekiwanego efektu. Chcemy przedstawić Wam sprawdzony przepis, dzięki, któremu otrzymacie pudding jak ze zdjęć i będziecie mogli podzielić się nim ze światem haha. Jest to także dobry pomysł na śniadanie dla tych, którzy lubią pospać, przygotowujemy go wieczorem, a rano możemy go od razu zjeść!
Jedyne co potrzebujemy:
- płyn ( jeśli wybierzesz wodę - nie będą one miały smaku, dlatego polecamy mleko, a najlepiej napoje sojowe o smaku waniliowym, czekoladowym lub waniliowym)
- nasiona chia
- owoce
Nasiona zostawiamy na 2-3h, a najlepiej na całą noc. Tylko pamiętajmy aby po ok 15 min je zamieszać, bo inaczej zrobią nam się gluty, czego nie chcemy :)
Z czym je zjeść to kwestia indywidualna, dobre będą wszystkie owoce, miód, cynamon, konfitury, suszone owoce etc.
My dodałyśmy ananasa i borówki.
Próbowaliście? Smakują Wam?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Bardzo przydatny. Wiele razy natknęłam się na przepisy i zdjęcia w których wykorzystany jest Pudding Chia, jednak nie miałam ochoty na czytanie encyklopedycznych opisów tego produktu. Jednak ty opisałaś to bardzo ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose. Zapraszam ❤
Jejku narobiłaś mi ochoty:( Muszę przygotować w końcu!'
OdpowiedzUsuńhttp://internetsisters.blogspot.com/
Ale pysznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńMój blog♥ Zaobserwujesz jeśli się spodoba? Da mi to ogromną motywację! :)
Jestem chyba wyjątkiem i nie słyszałam o tym. Jednak nasiona Chia znam od dawna, są bardzo zdrowe.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować.
Mój blog
świetny i bardzo przydatny post muszę spróbować zrobić ten pudding :)
OdpowiedzUsuńobserwuje
dblazkowska.blogspot.com
Ostatnio miałam zabrać się za zrobienie własnej chii ale jeszcze mi to nie wyszło :/ Ale dobrze, że znalazłam Twój post ! <3
OdpowiedzUsuńflawlessbananaa.blogspot.com
Genialne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńwant-cant-must.blogspot.com
Zawsze chciałam tego spróbować, ale wiem, że ze zwykłym mlekiem nie będzie takie dobre :( muszę zakupić jakieś kokosowe może ;)
OdpowiedzUsuńMniaaam, nigdy nie próbowałam nasion Chia, szczególnie dodanych do Puddingu! Chyba czas spróbować.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM I OBSERWUJE(Jako: Aleks Mlodz)
http://aaleksm.blogspot.com
O, nie próbowałam, muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
> http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <
Musze wypróbować!
OdpowiedzUsuń22-ffashion.blogspot.com - klik :)
Ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNa pewno skorzystam z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
Ale pyszności. Z każdej strony kuszą te przepisy na pudding chia i chyba w końcu muszę spróbować.:)
OdpowiedzUsuńTen pudding za mną " chodzi" i chyba w końcu się przekonałam :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu wypróbować
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Próbowałam i często dodaję je do twarożku z olejem lnianym.;) Oczywiście spożywam je w różnych owocowych kombinacjach. Praktycznie nie czuć ich smaku. Koktajl z nimi też robiłam, a puddingu jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńCROWDED DREAMS