piątek, 1 kwietnia 2016

NIE PANIKUJ!



  Jest już kwiecień, a to oznacza, że wraz z obudzeniem się wszelkiego robactwa latającego, w uczniach budzi się stres związany z nadchodzącymi egzaminami. Dla części z nas jest to jednak okres całkiem przyjemny bo oznacza wolne dni.
Opuszczamy miejsce kaźni umysłu człowieczego, w którym w tym czasie znajdują się tylko zapoceni ze stresu uczniowie modlący się o łatwe pytania i dobre wyniki. Nauczyciele, również przejęci egzaminami, przygotowują do nich uczniów, a tych nie piszących mają w dupie  po prostu kochają ich w tym czasie troszkę mniej.
Jako że my już przeżyłyśmy pierwszy, ważniejszy egzamin w naszym życiu chciałybyśmy podzielić się z tą pierwszą częścią uczniów kilkoma radami, a dla reszty radzimy się cieszyć, że to jeszcze nie ich kolej.
Czyli w skrócie jak nadrobić kilkuletni materiał w stosunkowo niedługim czasie.
PS: Przyda Wam się to także w okresie poprawiania ocen, który już nadchodzi!


Zachowaj spokój, nie panikuj! 

Okej panikuj daj sobie 10 minut na płacz i czarną rozpacz. Już? I co? Lepiej? To teraz weź się w garść bo nie ma tak naprawdę nad czym się użalać. Przede wszystkim nie wierz nauczycielom mówiącym, że od tego zależy twoje dalsze życie, gówno prawda po prostu nie daj się zastraszyć. Egzamin to nic strasznego na większość pytań da się odpowiedzieć logicznie myśląc, a każdy to potrafi (chyba).


Stwórz cel 

Zastanów się do czego dążysz. W przypadku egzaminów będzie to ilość punktów potrzebna do dostania się na wybrany kierunek w liceum. Banalne, a jednak dzięki  temu cały czas będziesz świadomy czego pragniesz i po co to wszystko robisz. Mając cel, trudniej będzie ci się poddać.

Rozwiązuj testy 

Przerabiając próbne testy i egzaminy z poprzednich lat zapoznasz się z ich schematem. Wiedza o tym jak to wszystko wygląda sprawi, że będziesz mógł  spodziewać się typu zadań, które będą. Wszystkie egzaminy są konstruowane w bardzo podobny sposób :)

Regularność, myśl przyszłościowo

Bądź systematyczny! Zaplanuj sobie sposób nauki i rozłóż to w czasie 30 min na to, a 20 min na coś jeszcze innego, najlepiej codziennie (30min dziennie daje 210min tygodniowo czyli 3,5h, tak to wygląda dużo lepiej) i faktycznie w tym czasie rób to co się zaplanowałeś, a nie urządzaj sobie kolejny maraton filmowy/serialowy.

Uwierz w siebie 

Ostatnie i najważniejsze bo bez tego daleko nie zajdziesz - myśl pozytywnie! Jak to mówią, pozytywne myślenie to połowa sukcesu. To właśnie to pomoże pokonać Tobie wszelkie przeciwności.


Powodzenia!

Jesteście już po czy jeszcze przed egzaminami?


18 komentarzy:

  1. Post baaardzo na czasie, bo za miesiąc pisze maturę, ale myślę pozytywnie bo wiem ze sporo się przygotowuje i powinienem dać radę pozytywne myślenie to podstawa :)
    Powodzenia w dalszym blogowaniu i zapraszam do mnie www.sebawear.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Egzamin gimnazjalny jest banalny. Mimo, że mam maturę w tym roku to podchodzę do niej ze spokojem, bo wiem, że zdam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super notka!
    Egzaminy to nic. Mam za sobą maturę, teraz na studiach jestem i ogólnie jak ktoś traktuje to poważnie to nie ma się co bać. Co do celu mam ich dużo, póki co największym jest wyjazd do USA po studiach aby zobaczyć zachodnią stronę tego państwa.
    PS: zapraszam do siebie.
    mam nadzieję, że obudze w teraźniejszym młodym pokoleniu chęć ruszenia dupska sprzed komputera i zapracowania sobie na niesamowite wspomnienia:D
    http://bedziesz-miedzy-gwiazdami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Egzaminy egzaminami, zabawa zaczyna się przy pracy licencjackiej. Siedzę, nie mogę się zmusić (o zmotywowaniu nie wspominając) do pisania a jak już zacznę to wszystko mnie rozprasza... Wszystko przed Wami! ;)
    http://kackiller.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. trzeba miec odpowiednie podejscie co do stresu jak i egzaminow
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Egzamin gimnazjalny mam za sobą. I moja rada jest tylko jedna. Jeśli uczy się przez cale 3 lata to nic ie ma prawa pójść źle

    magdawiglusz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Egzamin gimnazjalny mam za sobą. I moja rada jest tylko jedna. Jeśli uczy się przez cale 3 lata to nic ie ma prawa pójść źle

    magdawiglusz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dopiero będę zdawać egzamin 6 klas, który mówiąc szczerze do niczego mi się nie przyda więc nie panikuje, jednak osoby w gimnazjum mogą mieć z tym problem, haha. Pozdrawiam i zapraszam:
    are-we-cool-enough.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny post mega pomagający :)

    obserwuję!
    zapraszam do mnie http://meowtix.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post!


    kamilkopec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja już w tym roku piszę i boję się, że stres mnie spraliżuję, ale staram się być dobrej myśli i regularnie sobie powtarzam! :)
    http://lone-gunmens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny i naprawdę przydatny post! Mnie właśnie czekają egzaminy już za dwa tygodnie, co przyznam, że odrobinkę mnie przeraża :')
    Na pewno chętnie skorzystam z Twoich rad! :D
    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo przydatny post! Ja co prawda egzaminy pisze za 2 lata, ale chyba polecę tego posta mojej kuzynce !
    myteensweetlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Egzamin gimnazjalny mam już za sobą, za rok będę pisać maturę i w sumie z jednej strony się boję, a z drugiej niee, bo zdaję sobie sprawę, że stres w niczym mi nie pomoże. Przydatne rady. :)

    Buziaki ♥
    KWITNĄCA PRZESTRZEŃ - ZAPRASZAM

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jestem przed maturami i codziennie staram się rozwiązywać testy z matmy i polskiego :) Świetny post!
    anonimoowax.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Egzamin gimnazjalny już dawno za mną! Wspominam go bardzo dobrze, na prawdę:)
    Jedyną radą, którą mogę dać osobą, które czeka to w tym roku jest UNIKNIĘCIE STRESU!
    Na prawdę nie stresujcie się, nie ma czym, nie warto! Czym więcej stresu, tym większa szansa, że egzamin pójdzie nie tak jak byśmy tego chcieli!
    A i jeszcze jedno ROZWIĄZUJCIE SOBIE TESTY, ponieważ pokazują one z jakimi typami zadań można się spotkać i wtedy jest o wiele łatwiej!
    Trzymam w tym roku kciuki za wszystkich gimnazjalistów, powodzenia :*


    http://nataljaslowinska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne rady, ja na szczęście skończyłam szkołę i zaczęłam pracę
    więc nie mam przed sobą żadnych egzaminów. ale podobno człowiek
    uczy się całe życie więc kto wie :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    w wolnej chwili zapraszam do siebie:
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam jeszcze rok do egzaminu, mimo to już się tym stresuje.
    Fajne rady :)

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń