DaFav I Październik

Przychodzimy do was z nową serią, którą mamy nadzieje kontynuować i wstawiać co miesiąc. DaFav jest to nasza wersja ulubieńców miesiąca, czyli coś, co Youtuberki i blogerki publikują od dawna więc czemu by się nie przyłączyć? Będziemy tu pokazywać ciekawe wydarzenia z naszego nie za ciekawego życia (więc nie oczekujcie cudów) jak i wszystko to, co uznamy za godne polecenia. Tak, więc o to kilka ciekawych rzeczy z miesiąca październik. 

Instax

Instax - o tym gadżecie  pojawił się oddzielny post, mimo to postanowiłyśmy wspomnieć o nim jeszcze raz, a to dlatego, że w październiku był używany częściej niż dotychczas, a kolekcja zdjęć znacznie się powiększyła. Wiadomo, aparat najlepiej sprawdza się na różnego rodzaju imprezach, których w tym miesiącu nie zabrakło (mowa o podwójnych połowinkach i 18-nastce). Imprezy się skończyły, wspomnienia w formie genialnych zdjęć pozostały! Jeszcze raz naprawdę polecamy ten aparat.

Połowinki

Połowinki, czyli coś, na co czekałyśmy od zeszłego września. Była to nasza pierwsza taka "elegancka" impreza, na którą wypadało już nałożyć koktajlową sukienkę, jak i pełną tapetę na twarz. Mimo tej całej burżuazji i klasy to po prostu kolejna impreza ze znajomymi tyle, że jest katering, bawicie się na wystrojonej sali z Dj'em i wszyscy są wystrojeni od stóp do głów tak, że czasem macie problem z identyfikacją kogoś z klasy.W takim razie to nie taka kolejna impreza, a coś, co zapamiętamy na długo. Dzięki naszym partnerom miałyśmy okazję być na dwóch takich imprezach, jak i przekonać się, że nasza była o niebo lepsza.
Jeszcze, jeśli chodzi o szukanie sukienki to istny koszmar, szpilki już jako samo obuwie też nie należą do naszych ulubieńców, niech nie zmyli was zdjęcie!

Dynia

Październik chyba najczęściej kojarzy nam się z Halloween, a zatem także z dynią. W tym roku, zamiast tworzyć różnego rodzaju lampiony, postanowiłyśmy wykorzystać ją kulinarnie, przez co bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. Do tej pory znana nam była tak naprawdę jedynie zupa dyniowa, która niekoniecznie do nas przemawiał, więc postanowiłyśmy zrobić z niej coś innego. Tak powstało Pumpkin Spice Latte i wegańskie ciasteczka z dyni. W smaku są doskonałe, a co najważniejsze, mimo że składnikiem głównym jest dynia to wcale nie czuć jej mdłego smaku. Teraz tylko żałujemy, że znikła ze sklepów, a my nie zrobiłyśmy zapasów...

Herbata/kawa

Herbata to dość oczywisty wybór, jest już o wiele zimniej, a to najlepszy napój na rozgrzanie się. Szczególną uwagę chciałyśmy zwrócić na "Banana Tea", nasza została przywieziona prosto z Sri Lanki, dlatego nie jest dostępna w Polsce ale jeśli tylko będziecie mieli okazję wypróbować to polecamy! Natomiast kawę pijemy ze względu na naukę, a raczej żeby zyskać więcej czasu na nią jak i energii. Zarywanie nocki nie jest może najlepszym wyjściem bo wpadamy tylko w błędne koło ciągłego zmęczenia ale uczyć się też trzeba a dzień ma na to zbyt mało godzin. Chcąc, nie chcąc nadmiar nauki sprawił, że kawa gościła u nas prawie codziennie.

Muzyka

Jeżeli chodzi o muzykę, musimy wspomnieć o wykonawcy - Swiernalis, z którym to związana jest pewna historia. Pewnego wieczoru stojąc w empiku, jak zwykle w tle leciała muzyka, która szczególnie nas zainteresowała. Podeszłyśmy do kasy i uprzejmie spytałyśmy się o wykonawce i tytuł. W tym momencie pan roześmiał się i powiedział, że jesteśmy już którymiś z kolei osobami, które o to pytają, a co więcej przed chwilą stała mama owego wykonawcy i sama kupowała jego płytę, gdyż dziś jest premiera. Wow, miłe zaskoczenie, chłopak jest z naszego miasteczka, a więc tym bardziej jesteśmy dumne i chcemy podzielić się jego twórczością z większym gronem. Jest to płyta typowo melancholijna, idealna na jesienną porę, nie powstrzymało nas to jednak od puszczania tego na imprezie. Sprawdźcie to!

Serdecznie zapraszamy na naszego INSTAGRAMA

A co wy pokochaliście w październiku?